Już niedługo w kinach pojawi się remake kultowego filmu „Pogromcy duchów”. Tym razem w tytułowych rolach zobaczymy… kobiety. Elle postanowiło uhonorować aktorki poświęcając im okładkę czerwcowego wydania. A dokładniej, CZTERY okładki, ponieważ każda bohaterka dostała własną:) I nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że czytelniczki dopatrzyły się w nich… dyskryminacji dziewczyn plus.
Kto pamięta film „Pogromcy duchów” (ang. Ghostbusters) z Billem Murayem i Danem Aykroydem w rolach głównych? Mamy dla Was dobre wiadomości – w nowej wersji filmu dzielni pogromcy zostali zastąpieni przez… super dzielne pogromczynie! W rolach głównych wystąpiły Melissa McCarthy, Kristen Wiig, Leslie Jones oraz Kate McKinnon.
Fani poprzedniej wersji nie kryli oburzenia i mocno krytykowali damską obsadę ogłaszając wszem i wobec profanację kultowego już filmu. Z kolei magazyn Elle postanowił uhonorować aktorki poświęcając im… okładkę czerwcowego wydania. A dokładniej, CZTERY okładki, ponieważ każda bohaterka dostała własną:)
Melissa McCarthy na „swojej” okładce wygląda świetnie. Ale….
fot. Elle Magazine
Oczywiście i tutaj nie zabrakło kontrowersji. Czytelniczki Elle dopatrzyły się bowiem, że … jedynie Melissa została na okładce „przycięta”. Sylwetki pozostałych aktorek są widoczne w całości, natomiast Melissa została sfotografowana tak, że widać ją tylko do połowy. Oto, jak wyglądają wszystkie cztery okładki.
fot. Elle Magazine
Przypadek? Trudno powiedzieć, czy jest to zabieg zamierzony czy może zupełny zbieg okoliczności.
Magazyn internetowy Style.Mic przeanalizował okładki, na których pojawiają się aktorki, modelki i piosenkarki w rozmiarze plus i doszedł do ciekawych wniosków. A mianowicie:
Przyjrzyjmy się najpierw okładkom z Melissą. Zdjęcia pokazują jedynie twarz i kawałek dekoltu, zupełnie jakby reszta jej ciała nie istniała:
fot. Style Mic
A jeśli już Melissa jest pokazana „w całości”, jej ciało zawsze jest w jakiś sposób zasłonięte (wielkim nagłówkiem, płaszczem czy też dużym prezentem jak na zdjęciu po prawej stronie).
fot. Style Mic
Hmmm…. Być może to jedynie zbieg okoliczności. Magazyn analizuje inne okładki, i co się okazuje…? Wygląda na to, że rzeczywiście coś jest na rzeczy z „przycinaniem” sylwetek aktorek i modelek plus size na okładkach magazynów.
fot. Style Mic
Co sądzicie? Trochę to naciągane, czy rzeczywiście coś w tym jest? Myślicie, że magazyny niechętnie pokazują sylwetki dziewczyn plus na okładkach?
You must be logged in to post a comment Login